czwartek, 4 maja 2017

Etykietyka #2


 

 Jak czytać składy kosmetyków?


Zacznijmy nietypowo - od informacji na temat skóry. Skóra to  największy narząd naszego ciała. Pełni przede wszystkim funkcje obronną przed czynnikami zewnętrznymi (bakterie, zanieczyszczenia temperatura, promienie UV), termoregulacyjną, odbiera bodźce z zewnątrz itd. Dlaczego piszę o skórze? Ponieważ to ona jest w pierwszej kolejności narażona na działanie toksycznych substancji (np. parabeny, laurylosiarczan sodu, dietanolamina, ftalany) zawartych w kosmetykach. Ze względu na to, że skóra jest tak ważnym narządem, należy zwracać szczególną uwagę na skład używanych przez nas kosmetyków.

Podobnie jak w składzie produktów spożywczych składniki kosmetyków wymieniane są kolejno - od tych, których jest najwięcej. Znowu - im krótszy skład, tym lepiej.
Substancje podawane są (według przepisów obowiązujących w UE) w systemie INCI - International Nomenclature of Cosmetic Ingredients (międzynarodowe nazewnictwo składników kosmetyków). Nazwy związków chemicznych są w języku angielskim (np. Sodium Hyaluronate - sól sodowa kwasu hialuronowego), nazwy roślin – po łacinie (np. Olea Europaea (Olive) Fruit Oil czyli oliwa z oliwek).

Do czytania składów często niezbędny jest Internet. Możemy sprawdzić łacińską lub angielską nazwę i określić czy dana substancja ma niekorzystny wpływ na nasze zdrowie.

Warto znać substancje, które najpowszechniej występują w kosmetykach i mogą być dla nas szkodliwe:
  • parabeny (np. methylparaben, ethylparaben)
  • olej mineralny (mineral oil)
  • SLS (sodium laureth sulfate, sodium lauryl sulfate, Sodium Salt)
  • dietanolamina (DEA)
  • glikol (1,2-Dihydroxypropane; 1,2-Propanediol)
  • aluminium (aluminium mineral salts)
  • sztuczne barwniki (acetylene black, channel black)
  • formaldehydy (quaternium-15, diazolidinyl)
  • ftalanay (1,2-Benzenedicarboxylic Acid, Diethyl Ester)
  • amoniak (Ammonia, Ammonia Nitrogen Unionized - As N)
  • DMOM hydantoina (diazolidynylan mocznika, DMOM HYDANTOIN)
  • heksan, aceton, metan
  • triklosan (triclosan TSC, triclocarban TCC)
  • akryl (Acrylic acid ethyl ester, Methacrylate monomer)
  • benzofenon (bezophenone-2, oxybenzone)
  • smoła węglowa (tar, benzin B70, coal tar solution)
  • etanoloamina (2-Aminoethanol; 2-Hydroxyethylamine)
Powyższe substancje mogą powodować: problemy skórne, zaburzenia wchłaniania , podrażnienia, alergie, wysypki, wahania gospodarki hormonalnej i zmianę aktywności hormonów, bóle głowy, łzawienie oczu, zaostrzenie astmy. Oprócz tego mogą być rakotwórcze, neurotoksyczne, mutagenne oraz toksyczne dla narządów wewnętrznych.

Analiza przykładowego składu (odżywka do paznokci):


Butyl Acetate- octan butylu; może działać toksycznie na drogi oddechowe i błony śluzowe.
Ethyl Acetate- octan etylu; opary w dużych dawkach działają drażniąco na układ oddechowy, błony śluzowe, oczy.
Nitrocellulose-
nitroceluloza; Phthalic Anhydride, Glycols Copolymer-substancja zmiękczająca
Trimellitic Anhydride- drażniący dla skóry i oczu, może uczulać, podrażnia drogi oddechowe i błony śluzowe
Acetyl Tributyl Citrate- Cytrynian acetylotributylu (plastyfikator)
Isopropyl Alcohol-  składnik ten może silnie wysuszać i podrażniać skórę (u osób wrażliwych)
Aqua- woda
Formaldehyde- formaldehyd;
substancja silnie drażniąca i alergizująca, toksyczna i rakotwórcza.
Acetyl Triethyl Citrate- plastyfikator
Stearalkonium Hectorite-
składnik może działać drażniąco na oczy i skórę.
Adipic Acid/Fumaric Acid/ Phthalic Acid- kwasy (działanie zmiękczające, regulacja pH)

Tricyclodecane Dimethanol Copolymer- substancja filmotwórcza
CI 77891- dwutlenek tytanu;
substancja może podrażniać błony śluzowe, oczy oraz drogi oddechowe
T-Butyl Alcohol- syntetyczny rozpuszczalnik
Citric Acid- kwas cytrynowy (zwiększa trwałość kosmetyku, stabilizator)


Tak jak w produktach spożywczych, w kosmetykach występują szkodliwe substancje. Ich stężenie jest bardzo niewielkie, ale przy częstym stosowaniu różnych produktów zawierających daną substancję możemy odczuwać związane z tym dolegliwości. Dlatego warto kontrolować ich skład i unikać najbardziej niebezpiecznych składników. Jak wynika z przeprowadzonej przeze mnie ankiety naturalne kosmetyki stosuje ok. 56% badanych. Mam nadzieję, że świadomość konsumentów w tej kwestii wkrótce się poprawi.

 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz